Michalina Diakow

Krucho z naczynkami

Aż 65% kobiet powyżej 25. roku życia ma problem z naczynkami. Na ich twarzy łatwo pojawią się rumieńce, szczególnie kiedy jest zbyt zimno lub gorąco, denerwują się lub spożywają alkohol czy pikantne potrawy. Przez cienką warstwę naskórka widać wtedy rozszerzone naczynka, popularnie nazywane pajączkami, co sprawia, że cera ma niejednolity koloryt. Początkowo zaczerwienienia pojawiają się i znikają. Potem utrzymują się na skórze. Towarzyszy im często uczucie pieczenia, ściągnięcia i suchości cery.

Geny czy zaniedbanie?

Według dermatologów, szczególnie podatna na powstawanie zaczerwienienia jest skóra cienka, wrażliwa i delikatna. Reaguje ona silniej na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych, takich jak promieniowanie ultrafioletowe, zmiany temperatury i klimatu. Na przykład, gdy po zimnej wiośnie przychodzą nagle upały. Nie ma wtedy okresu adaptacji, który przyzwyczai naczynka do nadchodzących gorących dni. Również emocje (wstydu, niepokoju, zażenowania), stres czy pikantna kuchnia przyspieszają mikrokrążenie skóry, co uwrażliwia ścianki naczyń, prowadząc do ich pękania. Chore naczynia z kolei uszkadzają skórę, która je otacza. Przy powstawaniu pajączków bardzo często główną rolę odgrywają czynniki genetyczne. Jeśli rumieńce miała nasza babcia i mama, jest bardzo prawdopodobne, że odziedziczymy tę skłonność. Bardziej narażone na pękanie naczynek bywają też osoby o jasnej karnacji i blond włosach (tzw. fototyp I lub II). Kłopoty z naczynkami mogą być również konsekwencją niefrasobliwego podejścia do ochrony skóry przed słońcem, mrozem czy wiatrem, kiedy to nie zabezpieczamy jej odpowiednim kosmetykiem. Potęguje je palenie papierosów i niehigieniczny tryb życia. Czyli nie tylko winne są geny, możemy same też zapracować na nieestetyczne zaczerwienienia.

Coraz „młodszy” trądzik

Około 40.–50. roku życia znaczna część kobiet z rozszerzonymi naczynkami zaczyna cierpieć na trądzik różowaty. Na tę częstą chorobę dermatologiczną choruje około 10% Szwedek, Polek podobna ilość. Zmiany skórne widoczne są zwykle na twarzy (nos, policzki, broda, czoło). Mogą też wystąpić na dekolcie, szyi, karku. Są to:

  • utrzymujący się rumień z teleangiektazjami, czyli rozszerzonymi, pogrubianymi naczynkami krwionośnymi
  • nawracające zaczerwienienia z grudkami, krostkami, nieraz dużymi naciekam

Bardzo ciężka jest odmiana przerosła choroby, która najczęściej dokucza starszym mężczyznom. Zmiany trądzikowe obejmują zwykle dolną część nosa. Staje się on bolesny, czerwony, zdeformowany z przerośniętą tkanką łączną naczyń, która zaczyna przypominać gąbczasty kalafior.

Od 10–15 lat przybywa coraz więcej znacznie młodszych chorych. Granicę wieku obniża styl życia. Częściej pracujemy przy wysuszającym cerę świetle jarzeniowym lub w pomieszczeniach klimatyzowanych. Sprzyjają one utracie przez skórę ochronnej bariery lipidowej. Cera staje się sucha, ściągnięta, jakby za ciasna. Coraz więcej kobiet korzysta z solariów. To aplikowanie skórze sztucznego słońca bardzo sprzyja uszkodzeniu naczynek. Udział w zaostrzeniu choroby mają też kosmetyki bogate w konserwanty, silne środki odkażające czy rozliczne substancje aktywne. Nie muszą to być preparaty do pielęgnacji twarzy. Wymienione składniki często mają np. mydła. Myjemy nimi ręce, następnie dotykamy twarzy i zaostrzenie zmian trądzikowych gotowe.

Codzienna pielęgnacja

Jest niezbędna, aby trwale zneutralizować zaczerwienia i nie dopuścić do ich nasilenia zmian trądzikowych. Unikać należy oczyszczania skóry mydłem, które może uszkadzać wrażliwy płaszcz hydrolipidowy. Najlepiej stosować do demakijażu preparaty nie wymagające spłukania, a potem rozpylać na twarz wodę termalną, która zastępuje toniki. Kremy powinny być lekkie, odbudowujące płaszcz lipidowy i niwelujące teleangiektazje. Pożądanymi ich składnikami są np.

  • witamina CG (rodzaj witaminy C, z dołączoną grupą glikolową, która nie daje podrażnień), wzmacniająca ścianki naczyń przez aktywowanie syntezy kolagenu. Dzięki niej naczynka stają się silniejsze i rozszerzają się w mniejszym stopniu;
  • witamina B3, która zmniejsza nadwrażliwości naczyń, wzmacnia barierę lipidową, zapewniając ochronę przed zewnętrznymi czynnikami podrażniającymi i nagłymi zmianami temperatur.

Ważnym składnikiem kremów do cery naczyniowej są także fotostabilne filtry o szerokim spectrum chroniącym przed szkodliwym promieniowaniem UVA-UVB, które wzmaga zaczerwienienia.

Dobrymi kosmetykami korygującymi zaczerwienienia naskórka są zielony puder i korektor. Zielone zabarwienie skutecznie maskuje zaczerwienia. Naskórek złuszczamy tylko peelingami chemicznymi. Przy trądziku różowatym te stosowane w gabinetach dermatologicznych (np. tzw. yellow peel, z kwasem retinowym i kojowym) nie tylko złuszczają powierzchowną warstwę naskórka, ale też rozluźniają warstwę lipidową, co ułatwia wnikanie w głąb preparatów leczniczych.

autor: Danuta Brylska

źródło: Archiwum "Medycyna dla Ciebie"

Przeczytaj inne porady z tej kategorii

Nawilżona skóra

Wrze 11, 2014 Dla kobiet , Uroda

Koniec lata to początek problemów z cerą. Blednąca opalenizna odsłania szkody wyrządzone przez słońce, sól morską i chlor w basenach. Widoczne są przebarwienia, szorstka, ściągnięta ...

czytaj więcej

Krucho z naczynkami

Czerw 25, 2014 Ciekawostki , Uroda

Aż 65% kobiet powyżej 25. roku życia ma problem z naczynkami. Na ich twarzy łatwo pojawią się rumieńce, szczególnie kiedy jest zbyt zimno lub gorąco, ...

czytaj więcej
POKAŻ